Alfabet biegacza – Ł jak łuk i łokieć
Zastanawiacie się, co wspólnego z bieganiem mogą mieć te dwa słowa? Łuk kojarzy się bardziej z bronią oraz ze słynną paryską budowlą, zaś łokieć może być miarą, od której przydomek zyskał nawet polski król. My skupimy jednak na innych, bardziej biegowych znaczeniach tych słów.
Jako biegacze amatorzy często trenujemy na stadionie. Szybkie treningi, interwały, czy zajęcia BiegamBoLubię to okazje do zaznajomienia się i wykorzystania w swoich zmaganiach bieżni lekkoatletycznej. Oprócz prostych na stadionie są także łuki, których prawidłowe pokonywanie przy większych prędkościach poprawi wasze czasy a przede wszystkim uchroni przed kontuzjami.
Na zawodach odbywających się na bieżni biegacze starają się pokonywać je jak najbliżej linii, lub krawężnika przy pierwszym torze, aby nie nadrabiać zbędnych metrów. Dodatkowo, kiedy np. robicie przebieżki po wirażu warto przechylić się minimalnie do wewnętrznej części bieżni oraz obszernie pracować zewnętrznym ramieniem, aby kompensować wyrzucającą siłę odśrodkową. Takie wskazówki przydają się zwłaszcza podczas treningu interwałowego. Legendarny Janusz Kusociński wykorzystywał łuki w swoich ćwiczeniach na bieżni. Pokonywał je niezwykle szybko, aby wypoczywać w truchcie na prostych, i tak systematycznie dochodził do swojej olimpijskiej formy.
Pozostało nam jeszcze drugie zagadnienie z naszego alfabetu – łokieć. Obserwując biegaczy amatorów w codziennej pracy można śmiało stwierdzić, że jednym z najpowszechniejszych błędów wśród początkujących jest nieprawidłowa praca w stawie łokciowym. Przy wielu ćwiczeniach typu marsze, skipy, przebieżki amatorzy prostują łokieć, kiedy ramię wędruje do tyłu. Wyobraźmy sobie, że działa ono na zasadzie wahadła – przód i tył. Łokieć powinien być ugięty, ramię z przedramieniem tworzyć kąt 90 stopni, a ćwiczenie musi być wykonywane wyłącznie w stawie barkowym. Nie oznacza to wyprostu łokcia jak podczas marszu krokiem defiladowym w czasie wojskowych parad. Taki ruch wytraca energię, nie jest ekonomiczny podczas biegania oraz ćwiczeń lekkoatletycznych. Obszerniejsza praca ramion oznacza mocniejszą pracę w stawie barkowym, bardziej intensywne ruchy, w większym zakresie. Absolutnie nie prostujemy łokcia i nie wyrzucamy przedramienia daleko w tył za ciało. Łokcie są także trzymane blisko tułowia, tak jakbyśmy pod pachami chcieli utrzymać cienkie książki, a nie np. arbuzy.
Maciej Żukiewicz
trener BiegamBoLubię
BiegamBoLubię to bezpłatne weekendowe treningi na 80 stadionach lekkoatletycznych w całej Polsce. Oficjalny sezon już się zakończył, ale w wybranych lokalizacjach zajęcia odbywają się też zimą. Partnerem strategicznym akcji jest PKO Bank Polski. Ćwiczenia prowadzone przez profesjonalnych trenerów są dostępne dla wszystkich, którzy chcą zadbać o dobrą formę i samopoczucie. Więcej informacji na stronie http://www.biegambolubie.com.pl/.