Aktualności

2018.02.15

Alfabet biegacza – M jak mięśnie

Wychodzisz pobiegać i nie zastanawiasz się nad tym, co wprawia Twoje ciało w ruch. Miło spędzasz czas na treningu, ale mięśnie pracują wówczas w pocie czoła. Czym są? Ile ich jest? Jak o nie dbać? Odpowiadamy w prostych słowach.

Mięsień to elementarna cegiełka wchodząca w skład układu ruchu. Można rzec, bez niego ani rusz. Mamy ich w naszym ciele aż około 500, a każdy zbudowany jest z tkanki mięśniowej, której budulcem z kolei są białka. Samo jedzenie jednak nie wystarczy, bowiem mięśnie to także w około 75%... woda. Ten kurczliwy narząd połączony ze szkieletem w wyniku skurczów i rozkurczów powoduje, że zaczynają się one poruszać względem siebie – a my między innymi biegniemy.

Jak mówimy mięśnie, to często myślimy o klatce piersiowej i bicepsie – jednak to tylko mięśnie szkieletowe (poprzecznie prążkowane). Kontrolujemy je i faktycznie mają największy udział w samym biegu, ale inne mają więcej „roboty”. Np. mięsień gładki to taki nasz energooszczędny maratończyk, całkowicie odporny na zmęczenie, działający czy tego chcemy, czy też nie. Znajdziemy go w takich miejscach, jak ściany naczyń krwionośnych, przepona, ściany przewodu pokarmowego, rozszerzania i zwężanie źrenic.

Jest jeszcze jeden, ten, który również nigdy nie może pójść na urlop, a gdy idzie na L4, to robi się niezwykle gorąco… Mianowice – serce. Jest jedyne w swoim rodzaju. Przypomina budową pierwszy typ, ale funkcjonuje jako drugi. Pośrednio, ale tylko pośrednio możemy go kontrolować, jeśli świadomie się męczymy będzie pracować szybciej, jeśli się położymy serce zwolni, jednak nie przestanie bić. Dlatego kontrolowanie pulsu podczas treningu jest tak ważne. Wiemy wówczas, na ile możemy sobie jeszcze pozwolić, w jakiej sferze wysiłku się znajdujemy. A regularnie budząc się rano i mierząc tętno, można odkreślić czy jesteśmy zmęczeni ostrymi treningami, czy regeneracja przebiega prawidłowo.

Jak dbać o nasze mięśnie?

Przede wszystkim należy zachować równowagę pomiędzy treningiem a wypoczynkiem. Im intensywniej trenujemy, tym bardziej rozpadają się nasze mięśnie i potrzebują budulca oraz czasu, aby się odbudować, wzmocnić. Dlatego ważny jest sen oraz zbilansowana dieta bogata w białko, węglowodany oraz niewielką, ale zdrową postać tłuszczu, np. tego z oliwy z oliwek lub orzechów. Pewne procesy sprawiają też, że mięśnie regenerują się szybciej. Oprócz naturalnej odnowy biologicznej w postaci snu, dobrze i rozluźniająco na zmęczone lub spięte muskuły działa, np. pobyt w saunie oraz ciepłe kąpiele solankowe.

Zimna kąpiel w lodowatej wodzie, morsowanie czy pobyt w kriosaunie również może przyspieszyć regenerację mikrouszkodzeń powstałych po intensywnym biegu lub ćwiczeniach siłowych. Pod wpływem zimna naczynia krwionośne się kurczą, ale po skończonej, krótkiej kąpieli, bądź kuracji tkanka powoli się nagrzewa i wówczas krążenie poprawia się czterokrotnie. Lepsze ukrwienie powoduje szybsze gojenie się urazów powstałych w mięśniach.

Ukoić ból i wywołać przekrwienie może także masaż. Sportowcy poddają się takim zabiegom regularnie, ale również biegacze amatorzy powinni raz na jakiś czas profilaktycznie korzystać z wyżej wymienionych zabiegów, aby omijać kontuzje szerokim łukiem.

Maciej Żukiewicz
trener BiegamBoLubię

BiegamBoLubię to bezpłatne weekendowe treningi na 80 stadionach lekkoatletycznych w całej Polsce. Oficjalny sezon już się zakończył, ale w wybranych lokalizacjach zajęcia odbywają się też zimą. Partnerem strategicznym akcji jest PKO Bank Polski. Ćwiczenia prowadzone przez profesjonalnych trenerów są dostępne dla wszystkich, którzy chcą zadbać o dobrą formę i samopoczucie. Więcej informacji na stronie http://www.biegambolubie.com.pl/.

loaderek.gifoverlay.png