Aktualności

2016.08.22

Dla siebie i innych - VII Bieg Siedleckiego Jacka już wkrótce

W ostatni weekend sierpnia odbędzie się kolejna edycja Biegu Siedleckiego Jacka. W planach bieg i nordic walking na 5 km oraz półmaraton. Każdy będzie mógł także wziąć udział w akcji charytatywnej „biegnę dla Kasi”. Sponsorem biegu jest PKO Bank Polski.

VII Bieg Siedleckiego Jacka

VII Bieg Siedleckiego Jacka odbędzie się już 28 sierpnia. Dzięki bogatemu programowi zawodów (dwa dystanse i bieg dla dzieci), każdy znajdzie coś dla siebie. Zachęcamy do udziału oraz przyłączenia się do akcji charytatywnej „biegnę dla…” Pomagamy 23-letniej Kasi zmagającej się z guzem mózgu.

Przez Siedlce

Będzie też można na poznać piękno Siedlec! W tym roku wyznaczone zostały nowe trasy obu dystansów. Tradycyjnie start i meta ulokowane są na terenie Regionalnego Ośrodka Sportu, Rekreacji, Rehabilitacji i Turystyki, który znajduje się przy ulicy Jana Pawła II. Biegacze zobaczą na trasie m.in. zabytkowe kamienice, Pałac Ogińskich, Park Miejski Aleksandria czy katedrę.

Impreza otrzymała najwyższy, pięciogwiazdkowy certyfikat od Europejskiego Stowarzyszenia Lekkoatletycznego European Athletics. Oznacza to, że została zweryfikowana pod względem standardów biegowych oraz dotyczących bezpieczeństwa zarówno uczestników, jak i widzów.

„Uczestnicy nadchodzącego biegu będą mogli dołożyć swoją cegiełkę do pomocy najbardziej potrzebującym”

Pomoc i równa gra

Wszyscy uczestnicy biegu mogą dołożyć swoją cegiełkę do pomocy najbardziej potrzebującym i wziąć udział w akcji charytatywnej „biegnę dla…”. W Siedlcach pobiegniemy dla 23-letniej Kasi zmagającej się z guzem mózgu, która mimo licznych zabiegów, wciąż walczy z chorobą. Co zrobić żeby przyłączyć się do akcji? Wystarczy przypiąć do koszulki kartkę „biegnę dla Kasi” i przemierzyć z nią dystans. Zaangażowanie wszystkich, którzy przekroczą z nią linię mety, będzie przeliczone na konkretną pomoc. Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże darowiznę na rzecz dziewczyny. Kartki "biegnę dla Kasi" będą do odebrania u przedstawicieli PKO Banku Polskiego w dniu biegu w Biurze Zawodów na terenie ROSRRiT, przy ul. Jana Pawła II 6 w Siedlcach.

Organizatorom zależy bardzo mocno na przestrzeganiu zasad fair play. W związku z tym podczas VII Biegu Siedleckiego Jacka zostanie wprowadzona kontrola antydopingowa. Obowiązkowym badaniom w tym zakresie zostaną poddani zdobywcy trzech pierwszych miejsc w biegach głównych. Co ważne, pięć złotych z każdej opłaty startowej zostanie przekazane na finansowanie badań antydopingowych mających na celu promowanie uczciwej, godnej rywalizacji sportowej.

Czyste Siedlce

VII Bieg Siedleckiego Jacka to także szansa na zadbanie o nasze otoczenie. W tym roku warunkiem wzięcia udziału w biegach dla dzieci jest dostarczenie do Eko Strefy, która od 25 sierpnia będzie działać na terenie Biura Zawodów, 20 sztuk czystych, plastikowych butelek PET po napojach o dowolnej pojemności. Taka liczba oznacza przyznanie jednego „EkoJacka”, za którego można z kolei otrzymać pakiet startowy dla dziecka.

Osoby, które zbiorą więcej „EkoJacków”, będą mogły wymienić je na posiłek w dniu biegu.

  • Siedlecki siłacz

    Mówi się, że w dawnych czasach na siedleckim przedmieściu żył młody kowal Jacek. Był on obdarzony ogromną, niemal nadludzką siłą. Jednego dnia przez okolicę przejeżdżała księżna Aleksandra, a traf chciał, że odpadło koło od jej karety. Wezwany kowal nie tylko dokonał naprawy, ale i – jak głosi legenda – jedną ręką podniósł karetę, a drugą nałożył koło, raz jeszcze pokazując swoje możliwości.

    Jakiś czas później w Siedlcach rozpoczęła się budowa ratusza, a Jacek jako nowy ulubieniec księżnej otrzymał tam angaż jako ślusarz i kowal. Niestety za siłą szedł i temperament i któregoś dnia Jacek wdał się w konflikt z jednym z majstrów. Kłótnia przybrała na sile, a młody kowal tak pchnął człowieka, że ten spadł i wyzionął ducha.

    Mieszkańcy zażądali surowej kary dla Jacka, ale księżna Aleksandra nie skazała go na śmierć. Zamiast tego wygnała kowala z miasta i od tamtego czasu słuch o nim zaginął. Sama księżna, z tęsknoty, nakazała jednak budowniczym stworzyć figurę siłacza dźwigającego kulę niczym Atlas. Posąg miał stanąć wysoko między niebem a ziemią i do dziś jest znakiem rozpoznawczym Siedlec.

loaderek.gifoverlay.png